11. Izo-imperium kontratakuje
Gdyby to nie bylo take smieszne, byloby tragiczne. Albo odwrotnie. Bedzie kolejny "telemost" z ekspertyza, z udzialem pary znanych juz i publicznosci (PiS) i krytykom aktorow: dra Nowaczyka i prof. Biniendy, plus jeszcze jakichs blizej nie okreslonych debiutantow amerykanskich.
Teorie zespolu parlamentarnego zyskaly juz poparcie znanego Tyskiego eksperta. A propos, calkiem niezle piwo.
Wspaniale! Potwierdze tutaj wiadomosc od pana
Macierewicza, ze w srodowiskach ekspertow zagranicznych wrze, jest
kompletne niedowierzanie i szok. Ja jestem dobrym, ale nie jedynym,
przykladem. W tym szoku zdecydowalem sie wystapic publicznie w sprawie
owych "ekspertyz".
Pierwszy "telemost" opieral sie twardo na fundamencie fizyki. Byla to fizyka stworzona przez znanego od dawna i powazanego naukowca, ktorego prace w odroznieniu od niektorych innych, sa bardzo szeroko cytowane. Ten grecki uczony byl uczniem Platona i nauczycielem Aleksandra Macedonskiego. Nazywal sie Arystoteles. Mawial, ze wszystkie ciala z natury daza ku srodkowi ziemi i nie moga same z siebie latac, chyba ze machaja skrzydlami. Na tym oparl swoj dowod zamachu prof. Binienda, co mozna dokladnie przesledzic nie tylko w "telemoscie" ale i kilku wywiadach prasowych. Stwierdzal wielokrotnie, ze z fizyki (Arystotelesa) wynika, ze jak sie urwie czesc skrzydla, to samolot spada, a w zadnym wypadku nie leci do gory, z czego prostym wnioskiem jest... ze byl zamach.
Pierwszy "telemost" opieral sie twardo na fundamencie fizyki. Byla to fizyka stworzona przez znanego od dawna i powazanego naukowca, ktorego prace w odroznieniu od niektorych innych, sa bardzo szeroko cytowane. Ten grecki uczony byl uczniem Platona i nauczycielem Aleksandra Macedonskiego. Nazywal sie Arystoteles. Mawial, ze wszystkie ciala z natury daza ku srodkowi ziemi i nie moga same z siebie latac, chyba ze machaja skrzydlami. Na tym oparl swoj dowod zamachu prof. Binienda, co mozna dokladnie przesledzic nie tylko w "telemoscie" ale i kilku wywiadach prasowych. Stwierdzal wielokrotnie, ze z fizyki (Arystotelesa) wynika, ze jak sie urwie czesc skrzydla, to samolot spada, a w zadnym wypadku nie leci do gory, z czego prostym wnioskiem jest... ze byl zamach.
Nastepny telemost bedzie sie opieral na innej
fizyce. Wiem, ze to jeszcze nie zostalo upublicznione, ale znajac sie
troche na tym, moge wam zdradzic, co to za fizyka. Jesli tylko bede mogl
(mam w srodku miesiaca konferencje NASA), sam bede z wypiekami na
twarzy sledzil te rewelacje. Kupilem juz chipsy i diet coke. Tym razem
bowiem zostanie zastosowana nowsza fizyka. Wypozyczylem
juz materialy zrodlowe; caly zestaw troche zakurzonych kaset VHS z
orginalnymi nagraniami, w odcinkach. Teraz tak tylko powiem w
najwiekszym skrocie, bo nie moge psuc elementu zaskoczenia. Glowne procesy fizyczne
i rodzaje broni uzyte do zmachu byly nastepujace: rakiety kwantowe,
niewidzialne statki kosmiczne, teleportacja przez hiperprzestrzen ("beam
me up"), naped podwymiarowy ("warp speed"), bron fazerowa, dzialko izokinetyczne, bomby izolityczne o wydajnosci do 25 izoton
(nareszcie rozumiem skad to ciagle zwracanie sie do kogos o imieniu
Iza: Izo-to, Izo-tamto), oraz cos na oko wygladajacego jak
dzwiekochlonna torpeda termoizolacyjna z zapalnikiem izobarycznym
nastawionym na 15 m. No, uchylilem tu niemaly rabek tajemnicy - ale i
tak warto bedzie ogladac, zobaczycie jeszcze inne rodzaje broni
zastosowanej w Smolensku.
Zwroccie zwlaszcza uwage na koncepcje tunelowania czasoprzestrzeni, czyli sprzezenie podrozy w czasie i teleportacji. Zamachu
dokonano wedlug zespolu Macierewicza na okolo 0.61 sekundy przed
upadkiem w las, a samolot kosil juz przeciez krzaki na kilometr i wiele,
wiele sekund przedtem; to wymaga transportu w czasoprzestrzeni.
Jednak wypada wspomniec, ze czesc ekspertow z zespolem.. przepraszam.. z
zespolu Macierewicza sadzi, ze napedem do podrozy w czasie byl zwykly,
tradycyjny Flux Capacitor (kondensator strumienia pola) uzywany przez
Michaela Foxa w klasycznym filmie "Powrot do przyszlosci" (ci eksperci
nie sadza, zeby Rosjanie opanowali technologie tuneli czaso-przestrzennych).
Ale przeciez nowo odkryte strumienie tachionowe (poruszajace sie
szybciej niz swiatlo) mogly dostac sie w ich rece duzo wczesniej, niz
zostaly ogloszone, ba, moze nawet wczesniej niz zostaly odkryte, gdyz
Rosjanie maja na calym swiecie szpionow, a w Polsce -- na dokladke Tuska
z biala flaga. Jest wiec duzo mozliwosci. Coz z tego, ze sa realisci,
ktorzy neguja to wszystko, co opisalem wyzej i sadza, ze uzyto jedynie
magnetograwitacyjnych tarcz silowych ze Star Wars, kiedy ta grupa jest w
zdecydowanej mniejszosci. Reasumujac, nie wiadomo jeszcze na 100%,
dokladnie jak dokonano przenosin w czasie i przestrzeni, koniecznych do
zamachu smolenskiego.
Dlatego czekam z niecierpliwoscia na ujawnienie
szczegolow w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. Dlaczego akurat tam? Pan
Macierewicz musial zapamietac stary dowcip i go teraz ze zlosliwa
satysfakcja realizuje: Dlaczego budynek sejmowy jest okragly? Odp.: A
czy kto widzial kwadratowy cyrk?
PS. Lepiej udac sie zawczasu do wypozyczalni, bo za tydzien beda kolejki.
@Inżynier Obserwator
Ma pan rację!
@Autor
Niech pan napisze coś konkretnego, a usiłuje za pomocą grafomańskiej satyry nieudolnie wykpić pewne działania.
Może jednak i jest pan ekspertem, ale cytując klasyka, jaki ekspert takie wnioski.
@autor
A może po prostu ty jesteś Jaś Osiecki? TO BY SIĘ MOGŁO ZGADZAĆ!
@you-know-who 18:19
Przy okazji, czy te cytowania dot. np wytrzymałości materiałów, aerodynamki etc...?
Możesz sobie
@vall
@Mariusz Wiącek
prosze, tutaj masz mariuszu.
A coś inteligentniejszego ?
Chyba że te 12 lat to wiek, a to drugie kolejny błyskotliwy żarcik!
@vall," 06.10.2011 18:31 "
@vall
@isajew
@vall
@Janek z HongKong
Przeczytalem link i nie zauwazylem zeby YKH zostal tam zmasakrowany lub tym bardziej osmieszony.
Wzmozeni moralnie tworcy nowej politycznej fizyki smolenskiej wydaja mi sie znacznie smieszniejsi.
@you-know-who," 06.10.2011 18:49 "
@you-know-who,"06.10.2011 19:21 "
@isajew
Gdy ktos pisze o wodzie jako cieczy to wiadomo, ze nie chodzi mu o jej stan gazowy.
Ale jak ktos jest nadmiernie drobiazgowy to moze sie i tego przyczepic.
@kaczazupa
o publikacji jego pracy w tej formie ktora pokazal nie ma mowy. zostalaby natychmiast odrzucona. o zdaniu profesora inzynierii na UofT, z ktorym rozmawialem w tym tygoddniu, wspomne moze w odc. 12.
@you-know-who
Mam nadzieje, ze jeszcze w czasie Long Weekend znajde chwile czasu na list.
Tymczasem pozdrawiam i zycze wszelkiej odpornosci na kretynskie teksty Fanatykow-Ignorantow. Nauka jednak "nie trawi" polityki, bez wzgledu po ktorej Stronie Mocy stoi. :)
@you-know-who
To na pewno lepsze, niż pogaduszki o filmach science-fiction
Jesli uwazasz Tyskie za swietne piwo
@Bieszczadnik. SMOLEŃSK DOMAGA SIĘ PRAWDY
@vall
pzdr
@wadams
Feynmann fajnie o tym opowiadal. Polecam.
@you-know-who
@pif-paf
dam ci przylad drogi pif-paf: twoja ksywka nie wskazuje od razu na to jak dobrze myslisz.
@wiesława
To nie może być przypadek!
Proszę zauważyć, że raport Biniendy pojawił się niemal równocześnie z komunikatem fizyków z CERN-u, którzy twierdzą, iż neutrina latają szybciej niż światło. Zdaniem niektórych dziennikarzy natychmiast wynika z tego możliwość podrózy w czasie. To nie może być przypadek, że te dwa doniesienia pojawiły się w tym samym momencie. Tak więc za tezą Macierewicza o zamachu stoi nie tylko autorytet NASA, ale i CERN-u! ;)
@you-know-who 19:54
To że widziałeś TU154 w necie (jak większość z nas), nie upoważnia Cię drogi ykw do stawiania sie w roli experta TU154, nieprawdaż?
Kończę tym samym naszą miłą pogawędkę, dobrej nocy życząc
@pif-paf
Nie jest to moja specjalnosc ale uzywam czasem cieklego propanu.
Chodzilo mi o to, ze z kontekstu wynikalo o jaki stan wody chodzilo.
@maccard
Tylko ze zrozumieniem..... please ;)
@you-know-who
Ja myślałem że Pan robi obliczenia dynamiczne, a Pan tu cyrk odstawia?
Hmmm....
@Marek Dąbrowski
@wiesława
wiec zglos swoje zastrzezenia do prof. B.
druga sprawa, to bylo b. zlosliwie i nieuczciwe proponowac to, co zaproponowal prof. B.
jesli prof. A zaproponuje, ze w ciagu 3 dni mozna zglaszac obliczenia hydrodynamiczne symulujace beczke smolenska, bedzie to farsa i kiepski zart.
takiego niestety dopuscil sie prof. B. i jest to jeden z powodow dla ktorych wystapilem publicznie przeciwko niemu. nie tylko nie zna metodologii naukowej, nie rozumie fizyki, ale nie zna rowniez savoir-vivre'u naukowego.
@wiesława
to nieprawda, z tego co syszalem i to nie anonimowo. musze jednak skasowac moj poprzedni post, gdyz za duzo powiedzialem, a wolalbym zeby osoba ktora zglosila abstrakt sama, jesli zechce, zaprzeczyla temu klamstwu, jesli uzna te wypowiedza za takowe. nie ja to powienienem rozstrzygac, ale brzmi to bardzo bardzo zle z ust kogos walczacego o Prawde Smolenska.
@wadams
Isajew ma racje, pisz dalej, nie przeszkadzaj sobie.
@you-know-who
Mój nick to taka fuzja do strzelania trollom prawda między oczy. Wyczuwam ich przez skore nawet w Ameryce:)))).Nie ma zmiluj nawet dla profesorow.
@you-know-who
@pif-paf
Musisz mieć bardzo odporna psychikę, skoro jeszcze żyjesz.
Albo być głęboko wierzącym katolikiem - wszak samobójstwo to grzech.
@Bieszczadnik. SMOLEŃSK DOMAGA SIĘ PRAWDY
Głośno krzyczysz, a podstaw nie znasz.
@kaczazupa
@GarUS
PS. Nie bierz przykladu z autora. To droga do nikad.
@pif-paf
pif-paf
@GarUS
Szkoda na ciebie nawet srutu do wiatrowki.
Cmoooook!
@you-know-who," 06.10.2011 22:14"
@indeed.4
niczego innego niż, że wobec problemu wykazania, dlaczego do swojego oszacowania stosuje Pan niewłaściwy mechanizm destrukcji i z dziecinna naiwnością oświadcza, "dopiero zabralem sie za obliczenia dynamiczne, nie moge jeszcze formulowac wnioskow " po raz kolejny zamilknie zamilknie Pan, a odezwie się indeed.4.
Niestety nikt poważny nie jest w stanie uznać kolizji przy 70 m/sek. za proces statyczny - nawet mimo tak kategorycznego Pańskiego tonu. Przechodzi Pan do historii jako twórca Dynamiki Statycznej. Poczesne miejsce wśród twórców Grawitacji Kusufitowej, Szczególnej Teorii Odbijania Kwacha i Turbin Posuwoisto-Zwrotnych.
@kaczazupa
spytaj lepiej prof. B co on robil, bo to jest skryte przed oczami publicznosci. to, ze nie rozumiesz czym rozni sie oblicznie zmiennych sil dynamicznych (ktre zaleza znacznie od warunkow eksperymentu) od wlasnosci materialu, ktore sa mniej wiecej stale --- na przyklad cala sprawa utwardzania metalu nie jest warta uwzgledniania przy rachunku, ktory najchetniej robi fizyk - to nie zmienia wyniku nawet o czynnik 2. ja tu robie gleboki uklon w strone inzynierii i staram sie robic jak najdokladniejsze oszacowania i na najwiecej sposobow, jak sie da.
na razie wszystkie wyniki sprowadzaja sie do tego, ze prof. Binienda musial popelnic gruby blad w swoim modelu skrzydla, w swoim modelu materialu, lub czym podobnym - nie blad 25% czy 50%, tylko wiekszy. tak sadze.
zapoznaj sie z jakas ksiazka, specjalnie dla ciebie kaczazupo podam za 5 min w bibliorafii (rozdz. 0) kilka tytulow. ale tylko, jesli w nagrode przestaniesz mnie juz meczyc tym samym w kolko. ile razy mozna odpowiadac na to samo pytanie.. nie, nie zloszcze sie na ciebie, tylko dziwie sie ze nie siegniesz po ksiazke i nie umiesz nawet obronic sie przed prostym pytaniem indeed.4 --- co wg ciebie oszacowalem zle (z podaniem zrodla informacji). innymi slowy, jaka jest twoja teoria. napisz, zobaczymy.
do obalenia tasiemcowych obliczen prof. B nie potrzeba koniecznie tasiemcowych obliczen. tak dziala nauka. jesli ktos przyjedzie i powie:
przepraszam pana, panskie superkomputerowe obliczenia mowia 1.00 a ja w swoim laboratorium mierze (albo jak ja, na jednej kartce papieru wyprowadzam) ~4.1, to nie jest do zaakceptowania odpowiedz: wszystko mi jedno, prosze zrobic obliczenie superkomputerowe i pokazac symulacje to porownamy na konferencji. to zasadnicze niezrozumienie zasad metodologii nauki.
@indeed.4
mam przeczucie, ze jest jakis jeszcze grubszy blad w zalozeniach. kiedys to sie wyjasni. albo porzucimy to i zapominimy o sprawie.
najgorsza jest ta seryjna efektywnosc w produkowaniu przez ludzi z zespolem tych wszystkch sprzecznych ze wszystkim (rozsadkiem, danymi z badan komisji, w tym zeznaniami swiadkow, z fizyka) teorii. i chyba tu o to chodzi, zeby w momencie kiedy jedna zdazy ktos osmieszyc, bylo juz w gazecie polskiej 5 innych, po prostu zalew makulatury.
co ja na przyklad mam zrobic: zaglebiac sie w superdokladna inzynierie brzoza-skrzydlo, jak juz musze wrocic do aerodynamiki (co mi szybciej duzo pojedzie bo te rzeczy robie w pamieci, jako fizyk obeznajmiony z przeplywem gazu, a po ksiazki do inzynierii musze jednak pojsc do biblioteki) bo jacys ignoranci beda mowic, ze samolot nie moze zrobic beczki po utracie kawalka skrzydla, czy ze musial minac brzoze gora, zeby nie zaczepic skrzydlem o ziemie, lub tez ze bomba termoizolacyjna cos tam zrobila wzorowo pilotowanemu samolotowi, czy tez ... no wlasnie. co robic? :-)) a moze powinienem w koncu przeczytac jednak projekt pracy doktorskiej mojego doktoranta, bo jutro tego projektu 'broni' przed komisja.
zalew nonsensu mozna podkrecac latwo, i NIE MAMY jak slusznie piszezsz najmniejszej moralnej powinnosci stawiac mu z poswieceniem czola. jak powiedzialem na poczatku bloga, bede pokazywal rozne wybrane glupoty. oni, tworcy nieszczesnych teorii, potrzebuja innego rodzaju specjaliste, tzw. environmental technician (jak zaczeto w niektorych instytucjach USA nazywac smieciarza), aby po ich tworczosci posprzatal.
@all
to nieprawda, z tego co slyszalem i to nie anonimowo. musze jednak skasowac moj poprzedni post, gdyz za duzo powiedzialem, a wolalbym zeby osoba ktora zglosila abstrakt sama, jesli zechce, zaprzeczyla temu klamstwu, jesli uzna te wypowiedza za takowe. nie ja to powienienem rozstrzygac, ale brzmi to bardzo bardzo zle z ust kogos walczacego o Prawde Smolenska.
OK, spuszcze z tonu, bo troche wiecej dowiedzialem sie o tej sprawie, ktora teraz rozumiem lepiej, ale nie do konca. dostalem zgode na wyjawienie, ze dr M. Proszynski (wspolautor swietnej 3-ciej ksiazki z cyklu Ostatni Lot) zglosil w terminie 3 dni prof. Biniendzie chcec wygloszenia referatu o wizji lokalnej miejsca zdarzenia/zderzenia. chcial omowic z perspektywy zamacho-sceptyka (co bylo wspomniane w tytule proponowanego referatu) dane empiryczne zebrane na miejscu, ktore moga byc pomocne w weryfikacji obliczen. dostal odmowe, bo to wystapienie "nie spełniało warunków" stawianych przez organizatorow sesji, czyli nie pasowalo. moze dlatego, ze nie bylo symulacja. osobiscie sadze, ze to jest dziwne, bo gdybym sam teoretyzowal przez pol roku na temat czegos, a ktos chcialby mi pokazac dane empiryczne...
ale niech to zakonczy temat. bylo zgloszenie i byla b. dziwna odpowiedz i nic wiecej. zalozmy, ze prof. B przejezyczyl sie mowiac nieslusznie "nie dostałem z Polski żadnego zgłoszenia na tę konferencję", gdyz dostal!
@indeed.4
A jednocześnie łatwowierny jak małe dziecko i nawet najoczywistsza oczywistość jak kąty na filmikach prof. Biniendy nie skłania go do refleksji.
@you-know-who
Akurat to mój "konik" ;)
Dla rozpatrywania mechanizmu niszczenia przedniego dźwigara ma to oczywiście znaczenie marginalne.
Ja upieram się przy tym kącie z zupełnie innego powodu. Otuż moja argumentacja jest taka; nawet gdyby, co uważam za nieprawdopodobne, przedni dźwigar skosił brzozę, to pień musiałby "przejechać" po napiętej i wrażliwej dolnej powierzchni skrzydła. A uszkodzenie jej spowodowałoby odłamanie końcówki na skutek działania sił aerodynamicznych. I to widzi każdy technik, nawet bez sięgania po ołówek.
@Marek Dąbrowski
Tak na oko i skuwkę od długopisu niecałe 1x średnica pnia. O ile "wisiałoby" skrzydło przy kącie wznoszenia rzędu 5 i natarcia rzędu 15 stopni? To po pierwsze.
Po drugie, dla teoretyka Biniendy ten pień jest idealnym walcem co jest absurdem.
Po trzecie brzoza ma parę konarów. Zmienia to reakcję pnia.
Czyli dr. Binienda przeprowadził ciekawą symulację, ale nazywanie tego "wirtualnym eksperymentem" jest zdecydowanym nadużyciem.
I jak już te obliczenia dla 15 stopni przeprowadził, to dlaczego prezentuje nie mające nic wspólnego z rzeczywistością ZERO stopni???
@nudna-teoria
A uderzony przez skrzydło pień dotyka czy nie dotyka "dolnej powierzchni poszycia"? Nie dotyka? Jaka szkoda :-)
Wie Pan, ten wirtualny eksperyment ma jednak dla mnie większą wartość od dotychczas zaprezentowanych obliczeń Gospodarza w kwestii tego "ugięcia" (choćby dlatego, że możemy organoleptycznie stwierdzić, iż w modelu prof. Biniendy ono w ogóle JEST).
I będzie tak przynajmniej dopóki nie dowiemy się ile według Profesora YKW "wyniosło to ugięcie" w niedynamicznych obliczeniach które już wykonał, a na podstawie których 3 tygodnie temu wnioskował o bzdurności wniosków prof. Biniendy.
Nie od rzeczy byłoby aby także Profesor podzielił się z nami wiedzą ile wyniesie to ugięcie w obliczeniach dynamicznych, które niedawno rozpoczął.
To jest jest właśnie jeden z elementów ilustrujących różnicę między uderzeniem przez siekierkę drwala a skrzydło 80-tonowej maszyny ;-)
@indeed.4
Nie musi Pan stosować bizantyjskiej tytulatury i mi się w ten sposób podlizywać.
Naprawdę.
oślepiający błysk
Na Pana miejscu- jeśli już Pan musi wyrażać się tak kwieciście- wykorzystałbym narrację świadka który mówił o "błysku jak żółtko jajka". Ale absolutnie się nie narzucam. To musi być Pana decyzja. Niestety, zbyt duża ilość figur retorycznych na początku unieczytelniłaby Pana komentarze. A to byłaby szkoda.
Zaś co do Pańskich komentarzy ogólnie... cóż, jeśli Gospodarz formalnie powierzy Panu funkcję swojego rzecznika prasowego, to będę Pana adekwatnie traktował i spijał Panu klawisze z klawiatury (jeśli można się tak wyrazić).
Na razie usiłuje Pan wprowadzić w wątku niepotrzebne zamieszanie i nerwicówę. Zupełnie niepotrzebnie, bo życie jest piękne :-)))
@indeed.4
To Szanowny Pan nie zna zdjęć naszego Sierioży i nie czytał Raportów?!
To być nie może !!! Po kim jak po kim, ale po Panu się tego nie spodziewałem.
Nieee no , Panie :-)))
Pan sobie przeczyta i pokaże nam tu te smoleńskie sekwoje które tak osłabiły to skrzydło przed brzozą.
@indeed.4
Źle. Ma być:
PAN PROFESOR ARTYMOWICZ JUŻ PODZIELIŁ SIĘ SWOJĄ OPINIĄ ODNOŚNIE BADAŃ PANA PROFESORA BINIENDY.
@indeed.4 07.10.2011 11:43
Czy Pan krzyczy? A jeśli Pan krzyczy, to czy Pan krzyczy:
a) pisząc dużymi literami w nagłówku,
b) pisząc pogrubionymi dużymi literami,
c) pisząc dużymi literami w ogóle,
a różnice pomiędzy w/w robią za różnicę poziomu dźwięku ?
Czy jakoś inaczej ???
@wiesława
Nie tylko odwalającym dniówkę, ale i kochającym swoją pracę :-D
Szkoła Lisa rozmawiającego z JK ;-)
pozdrawiam Panią
@indeed.4 07.10.2011 11:58
@you-know-who
@Mariusz Wiącek
Natomiast przedmiotem zainteresowania Pana Indeed.4, 07.10.2011 12:07, są najwidoczniej losy żółtka od jaja w łagrze.
Nie wiem jak Pan, ale ja mam zamiar uszanować wybór Pana Indeed.4.
W innym przypadku mógłby wpaść w prawdziwy twórczy szał: niedługo zacznie kolorować te swoje wyboldowane literki i zostanie godnym następcą ogólnie znanego Kandinsky'ego Salonu24.
I wtedy dopiero będzie się działo...
@Marek Dąbrowski
Prof. Binieda nie był i nie widział drzewa, zaś Jaś Flanela Osiecki tak.
pozdrawiam.
@Mariusz Wiącek
Hmmm... My? Badamy?
Drogi panie więcej umiaru.
@indeed.4 07.10.2011 12:10
POWTARZAM PYTANIE PO RAZ DRUGI : PANIE BINIENDA, NOWACZYK, DĄBROWSKI
tylko:
POWTARZAM PYTANIE PO RAZ DRUGI : PANOWIE BINIENDA, NOWACZYK, DĄBROWSKI
Łapie Pan kontekst, prawda?
@Mariusz Wiącek
Do kolorowanych fontów blisko, coraz bliżej :-)))
pozdrawiam
@indeed.4
@indeed.4
Oczywiście jeśli nie sprawi to Panu kłopotu.
Nie musi być pisane Boldem.
@you-know-who
"chcial omowic z perspektywy zamacho-sceptyka (co bylo wspomniane w tytule proponowanego referatu)" - wydaj mi się, że zawartość nawiasu wyjaśnia wiele - zapoznałem się z ramowym programem konferencji - nie ma tam ani jednego tematu, w który można by włączyć stosunek do zamachu jako przyczyny katastrofy. Nie znalazłem też takiego wątku w prezentacjach Biniendy ani Nowaczyka. Czy sądzi Pan, że jest możliwe wprowadzenie na konferencję tematu "Moje refleksje o brzozach w czasie spacerów z psami" wzbogaconego o dokumentację zdjęciową brzóz połamanych przez siły natury? Nie dostał! Dostał mało inteligentny żart!
"kota mu pogonię jutro" - Pan żartuje (nie "raczy żartować"). Zawartość ostatniego nawiasu wyjaśnia Panu, dlaczego moja z Nim dyskusja utraciła sens.
@Mariusz Wiącek
Nie wysilaj się. Prof Binieda jest cytuję "nie znającym się na fizyce" ekspertem. Natomiast Jan "Flanela" Osiecki jest genialnym reporterem śledczym który własną "d.." sprawdził twardość smoleńskiego drzewa.
Prof. Binieda nie był i nie widział drzewa, zaś Jaś Flanela Osiecki tak.
pozdrawiam."
Znikomość naukowej wartości tzw. "wirtualnego eksperymentu" pana Biniendy najlepiej pokazuje jego porównanie z wynikami RZECZYWISTYCH eksperymentów, które przeprowadzono rozbijając RZECZYWISTE SAMOLOTY!
A dokładnie mówiąc zachowanie skrzydeł tych samolotów w strefie między potężnymi gwiazdowymi silnikami - na pewno znacznie wytrzymalszej w mogącym ważyć przy starcie 63 tony samolocie, niż skrzydło Tu-154M w odległości wszystkiego 4 - 6 metrów od końcówki! - w spotkaniu z ledwie 12-to calowej średnicy słupem telegraficznym!
Zresztą, nawet zachowanie analogicznych do rzeczonego obszaru płata Tu-154M stref skrzydeł samolotów DC-7 i Lockheed "Constellation", w spotkaniu z takimi samymi 12-to calowej średnicy drewnianymi słupami, stawia ogromny znak zapytania nad rzetelnością rzeczonego "wirtualnego eksperymentu"...
Przypominam, że smoleńska "feralna brzoza" w miejscu zderzenia miała grubość co najmniej 15 cali...
@Piekielny
Od naszej rozmowy nic w temacie się nie zmieniło.
@indeed.4
Nie widzę powodu żeby omawiać z Panem przyczyny faktu że nie zna Pan Raportów MAK i KBWL LP, w których także znajduje się odpowiedź na Pana pytanie o ilości i gabarytach pancernych krzaczorów które miał ściąć "101" przed pancerną brzozą.
Ale się Pan wkopał. No, no...
Udanego dnia wszystkim życzę.
@Marek Dąbrowski
Panie Nudny, omawialiśmy kiedyś różnice w obciążeniu powierzchni skrzydeł tych maszyn.
Od naszej rozmowy nic w temacie się nie zmieniło."
Panie Dąbrowski, proszę przestać mylić mnie i Nudną-Teorię, bo to się już nudne robi, bynajmniej nie teoretycznie!
Poza tym ewentualna różnica obciążenia powierzchni skrzydeł nie zmienia tego druzgocącego "wyniki" "symulacji" pana Biniendy faktu, że skrzydła czterosilnikowych samolotów o napędzie tłokowym i maksymalnej masie startowej powyżej 60 ton, są w obszarze między wewnętrznymi a skrajnymi silnikami na pewno o wiele wytrzymalsze, niż płat Tu-154M w odległości wszystkiego od 4 do 6 metrów od końcówki...
Przypominam, że podczas RZECZYWISTYCH eksperymentów, przeprowadzonych przy użyciu RZECZYWISTYCH SAMOLOTÓW, ich skrzydła w rzeczonej strefie między silnikami były przez 12-to calowej średnicy słupy rozdzierane co najmniej do głównego dźwigara, jeśli nie bardziej...
Tak się składa, że zasady konstrukcji wolnonośnych skrzydeł o konstrukcji metalowej były praktycznie takie same czy to w latach 40-tych, czy późnych 60-tych...
@indeed.4
To i tak dobrze, że nie dwadzieścia...
@Marek Dąbrowski
@nudna-teoria," 07.10.2011 09:55"
@All
Są też aż nadto wymowne zdjęcia skrzydła ze śladami uszkodzeń po wcześniejszych uderzeniach w mniejsze brzozy.
Nie wspominam już nawet o tym, że są zeznania naocznego świadka, który zderzenie z drzewem i odpadnięcie fragmentu skrzydła obserwował z bliskiej odległości.
Wkleję to ramach lekcji poglądowej naszym genialnym ekspertom Nowaczykowi i Biniendzie potem, bo teraz niestety, wzywają mnie pilniejsze zajęcia.
@kaczazupa
Poza tym jest więcej "ale" i naprawdę szkoda, że oprócz fizyka nie ma na sali również dendrologa. Wartości wytrzymałościowe sztucznie wytworzonych elementów łatwo jest oszacować - gorzej z tymi występującymi w naturze i najczęściej parametry są tylko średnią wartością, która może mieć się jak pięść do oka w rozpatrywaniu konkretnych przypadków...
Poza tym skoro się tak snobujesz na materiałoznawce, to może wiesz jaką wytrzymałość mogą osiągać np. sęki w brzozie? B. brał dane stąd: http://www.matbase.com/material/wood/class4-5-10-years/birch/properties Co oznacza termin "5-10 lat", ile lat miała brzoza smoleńska i jak wiek wpływa na gęstość tego typu drewna oraz na jego wytrzymałość? Wypadałoby odpowiedzieć na te pytania lub stwierdzić ich bezzasadność zanim zacznie krzyczeć się krzyczeć na całą Polskę, że udowodniło się niemożność zniszczenie skrzydła.
@indeed.4
Tu skłaniam się do opinii obu komisji, że przed kolizją z "pancerną brzozą" końcówka skrzydła nie odniosła żadnych znaczących uszkodzeń.
@Marek Dąbrowski
Znowu odwraca Pan kta ogonem i oczekuje, że zejdziemy do poziomu zaproszenia do Pasadeny.
Jak napisałem; zaprezentowane filmiki nie oddają prawidłowo geometrii kolizji i choćby Pan nie wiem ile pomyj wylał pod adresem YKW, to nie zmieni to prostego faktu, że choćby z tego jedynego ww. powodu symulacja dr. Biniendy jest niepoprawna.
@indeed.4
@kaczazupa
Zdaje się że zupę wypada zdjąć z ognia bo się przypala. To co napisałem, to teoretyczna ocena eksperymentu p. B. , przy założeniu, że przedni dźwigar wytrzymał by spotkanie z brzozą.
Dziwi mnie, że Twemu dedukcyjnemu umysłowi takie proste rzeczy umykają.
Ale zaraz potem zaczyna obracać się w prawo, czyli musiał stracić większy kawałek skrzydła prawego. Potem znowu obraca się w lewo, czyli traci kolejny kawałek skrzydła lewego (taki, żeby w sumie z już utraconym był większy od tego prawego).
O tym już pisaliśmy; takie ruchy są fizycznie nierealne i sugerują błędy pomiaru lub zapisu.
@jaros81
Proszę nie żartować, a po co? Dla zweryfikowania coraz to nowych i bardziej fanatastycznych hipotez tej smoleńskiej sekty całkowicie wystarczające są oszacowania zgrubne - i na tym koniec.
@kaczazupa
That's all - zawiadamiam pana, że ze smoleńskim sekciarstwem mam zwyczaj rozmawiać w sposób adekwatny do poziomu natężenia agresji, paranoi i maniackiego uporu tego oszołomstwa.
Zostanę przy tym zwyczaju - czy zrozumiał to już pan, wielce kulturalny znajomku swej wielce kulturalnej koleżanki?
Proszę do mnie więcej nie pisać - jak każda nawiedzona smoleńska sierota "z misją" nudzi pan niemożliwie, a naprawdę nie mam ochoty być zanudzonym na śmierć.
Bez odbioru.
@All
http://cdn.gazeta.pl/bi.gazeta.pl/pub/raport/ZalacznikiDoRaportuKoncowego.pdf
@nudna-teoria
Załącznik, strona 75.
"Zderzenia spowodowały charakterystyczne wgniecenia na krawędzi natarcia skrzydła oraz odkształcenia i liczne rozerwania poszycia na dolnej powierzchni skrzydeł oraz wychylonych klapach zaskrzydłowych (rys. 3). Niewykluczone, że w tym momencie powstały pierwsze uszkodzenia wiązek przewodów elektrycznych."
Załącznik, strona 84.
O czym my tu w ogóle mówimy, Panowie?
@indeed.4
@indeed.4
Załącznik, strona 75.
...
Załącznik, strona 84.
O czym my tu w ogóle mówimy, Panowie?
Jak wspomniałem, te uszkodzenia nie miały większego znaczenia dla wytrzymałości kesonu skrzdyła. Dlatego by z dziesiątek nie wdać sią w setne i tysięczne zakładam, że dolna powierzchnia, jak i struktura skrzydła do kontaktu ze wspomnianą brzozą nie były znacząco uszkodzone. Pogięte sloty i porwane klapy nie mają dla wytrzymałości skrzydła w momencie kolizji z wiadomą brzozą praktycznie żadnego znaczenia.
@kaczazupa
Rzeczywiście - na trudną próbę wystawia pan gospodarza tego bloga, który już dawno ze świstem powinien wysłać w kosmos niebywale kulturalnego i niezaczepnego smoleńskiego trolla.
@nudna-teoria
No coż, jestem jednak trochę innego zdania.
@indeed.4
Moim zdaniem nawet skrzydło prosto z fabryki przy kolizji z taką geometrią i warunkami kolizji nie miałoby szans wytrzymać. Nawet jakby, wbrew oczekiwaniom, pień skapitulował przed dźwigarami, to uszkodzenia dolnej powierzchni doprowadziłyby do odmaszerowania końcówki w wyniku działania sił aerodynamicznych.
W tym modelu wcześniejsze uszkodzenia nie są potrzebne do uzasadnienia odpadnięcia końcówki. Czyli po prostu nie warto o nie kruszyć kopi.
@you-know-who
Czyż oni nie są wspaniali? Jest święcie przekonany, że samolot w ogóle się nie zderzył z brzozą, ale z maniackim uporem od dwóch dni napiera, żeby pan dostarczył szczegółowych obliczeń w "kwestii podstawowej", czyli zderzenia samolotu i brzozy.
Trzeba się chyba będzie w aptece zaopatrzyć w większy zapas tych małych, okrągłych dla nawiedzonych sekciarzy ;-)
@indeed.4
@kaczazupa
To doprawdę niesamowite- obserwować półtora roku po katastrofie Osobę czytającą po raz pierwszy Raport i cieszącą się z tego jak dziecko, co chwila dzielące się z dorosłymi nowonabytą wiedzą :-)))
@Marek Dąbrowski
podczas gdy z drugiej strony ktoś cieszy się jak dziecko z symulacji symulacji na której nawet cieć z warszatów szolnych ZDZ w Wólce Koziej by zauważył, że ona tego zdarzenia nie dotyczy; choćby z powodu geometrii kolizji.
Bo w Wólce Koziej wiedzą, że jak lemiesza dobrze nie ustawisz, to i nie poorzesz.
@nudna-teoria
Obawiam się że dopóki nie wyrzeźbicie sobie modelu poziom zaproszenia do wizyty w Pasadenie jest poza Waszym zasięgiem. Nie wartościuję, tylko stwierdzam fakt, który najwyraźniej Panu umknął w ferworze polemiki.
:-)
@nudna-teoria
To szaleństwo - kompletny kretynizm, w który usiłuje wpuścić naiwnych grupa cwaniaków i manipulatorów z PiS w nadziei na polityczne zyski.
@kaczazupa
B/o
@nudna-teoria," 07.10.2011 15:39 "
Nic mi nie umknęło, poszedłem w kierunku, w którym Pan zmierza - skrzydło i tak się łamie. Pokazałem. ile wobec tego jest zarejestrowanych objawów łamanie się skrzydeł.
Takie ruchu spowodowałyby samoistne urwanie się skrzydła - trudno mówić o nierealności skoro na pobojowisku jednak nie znaleziono całych skrzydeł. W raporcie nie ma ani słowa o błędach pomiaru lub zapisu, jest za to obszerny opis pieczołowitości z jaką ostatnie zapisy rekonstruowano. Czytelnikowi raportu ( i słuchaczowi konferencji ) nie pozostawiono cienia wątpliwości, że eksperci tym danym wierzą.
@Marek Dąbrowski
Ooo - to widzę, że wieczorem niezbędna będzie podwójna dawka dla podratowania kondycji genialnego eksperta :-D
Powiedziałem - grzecznie przeczytać raport i nie pisać bzdur, literki w nim duże, wyraźne i łatwo można sprawdzić jaką średnicę miały wspomniane brzozy, które Tu-154 kosił swym pancernym skrzydłem, zanim się spotkał z tą ostatnią, ponad 40 centymetrową.
Czy ekspert Marek "Tu-154 poleciał górą" rozumie co znaczy słowo "średnica"?
Jak nie, to partyjny kolega nieinżynier Kacza Zupa wygugla - a teraz odmarsz i ładnie się zameldować po wykonaniu zadania.
Zrozumiano?
@Marek Dąbrowski
@indeed.4
Dlatego nikt ani w jednej, ani w drugiej komisji nawet nie wpadł na pomysł liczyć kolizje każdego drzewka z samolotem. Oparli się na empirii i wyciągneli wnioski.
Za to tu nie chodzi o wykazanie mechanizmu zdarzenia, lecz o wykazanie, że cały ten "wirtualny eksperyment" prof. WB jest jedynie zabawą z komputerem i z rzeczywistością niewiele ma wspólnego.
Dlatego "wierni", ani sam zainteresowany nie pokażą modelu wyjściowego, jak i kolizji z realnym kątem natarcia.
@kaczazupa
Tym samym coraz bardziej oddala się chwila rozbicia w drobny MAK głęboko niesłusznych i niepoprawnych tez imperialistycznego uczonego, profesora Biniendy.
Na czyj młyn jest ta woda? Oczywiście wyłącznie na młyn PiS !!!
@Marek Dąbrowski
Znowu odwraca Pan kta ogonem i oczekuje, że zejdziemy do poziomu zaproszenia do Pasadeny."
Obawiam się że dopóki nie wyrzeźbicie sobie modelu poziom zaproszenia do wizyty w Pasadenie jest poza Waszym zasięgiem. Nie wartościuję, tylko stwierdzam fakt, który najwyraźniej Panu umknął w ferworze polemiki."
Obawiam się, że to nie naszym zadaniem jest "rzeźbienie" czegokolwiek, tylko pana Biniendy psim obowiązkiem jest UDOWODNIENIE, że tak pracowicie "rzeźbiona" przez niego "symulacja" została wykonana przy użyciu danych wyjściowych choć zbliżonych do rzeczywistych!
Psim obowiązkiem, skoro swoje wnioski formułuje tonem tak kategorycznym...
@all
Najwazniejszy schemat dla zrozumienia dynamiki lotu w ostatnich sekundach zainteresowani znajda na foto750
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5651056831003271842
"Manek
Fotos
17.09.2011 09:11
To jest jeden z najwazniejszych schematow, ktory udowadnia wzgledny czas uderzenia skrzydlem w brzoze, kat obrotu (roll) (ze wzgeldu impuls od lewego podwozia "ON GROUND") Czyli umiejscowienie tego TAWS Event#38 w czasoprzestrzeni pozwala na wyciagniecie wnioskow na temat rzeczywistej trajektorii samolotu na ostatnim odcinku. Rzeczywista Trajektoria pokrywa sie prawie idealnie z ta z mojego mojego modelu teoretycznego."
@nudna-teoria
The show must go on - zobaczymy, ponoć Sakiewicz ma to drukować w GPC odcinkach, tak jak taśmy Leppera ;-)
@Piekielny
@indeed.4
O ile wiadomo, mimo tej "serdeczności" szczegółowej "rozpiski" wymiarów elementów skrzydła Tu-154M mu poskąpili...
@nudna-teoria
No i właśnie duży błąd, proszę Pana! Proszę tylko spojrzeć, jak nasz czujny Sherlock Holmes skrupulatnie przeszukuje każdą piędź ziemi, w poszukiwaniu śladów obcej cywi.. o, pardon! Zamachu.
http://fotoszop.salon24.pl/286673,ground-zero-rewizja
Ja bym go posłał tutaj - niech geniusz siedzi, fotografuje i opisuje wszystkie bruzdy wyrzeźbione przez szczątki samolotu.
http://thewebfairy.com/killtown/images/flight77/lawn/vladivostok.jpg
http://www.1001crash.com/photo-accident-VA_TU154-lg-2-nbimage-6-image-VA_TU154_im2-i-2-fichier-VA_TU154_im.html
@Piekielny
Wie Pan, to nic straconego - za to wspólnie z Nowaczykiem najwyraźniej weszli w posiadanie rozpiski, na podstawie której przyjęli, że samolot nie zahaczył o brzozę skrzydłem, ale zderzył się z nią całą masą, czołowo.
@Piekielny
(bede troszke zajety, przepraszam ze nie czynie "honorow domu". @kaczazupa - nie kasuje tu nic, wiec miales chyba jakies problemy z browserem, jesli cos ci sie pojawia i znika. mam na liscie banitow 3 nicki ktore odstaja o 3 sigma i to wszystko. namawiam do nie krzyczenia duzymi literami i ogolnie, wiadomo.. ale nie jest zle. w ogole musze powiedziec, ze jestem tez pozytywnie zaskoczony, ze moje ujawnienie sie nie spowodowalo atakow ponizej pasa. nie wiedzialem czego sie spodziewac. okazuje sie, ze to nie jest wcale straszne. ja nie mam klopotu z rozroznieniem ostrej jazdy po czyichs pogladach od atakow osobistych, ale wiele ludzi ma z tym olbrzymi problem.)
gtg
pzdr
@you-know-who
90% użytkowników tego portalu to fanatycy ze smoleńskiej sekty.
Pzdr
@you-know-who
"oddala się chwila rozbicia w drobny MAK głęboko niesłusznych i niepoprawnych tez imperialistycznego uczonego, profesora Biniendy." ( M. Dąbrowski )
Ciekawe ykw, czy smoleński aktyw pana też zaliczył do imperialistycznych uczonych.
@Manek
Gdyby nie rozwalił jesienią partii, to wielonurtowy, silny PiS szedłby w tej chwili po kolejne ( po wygranych wyborach samorządowych ) zwycięstwo.
Ale wytłumaczyć to jego wyznawcom raczej nie ma możliwości, bo każde jego słowo przyjmują jak dogmat, z takimi ludźmi można zrobić niestety dosłownie wszystko.
@indeed.4
Czy dane co do konstrukcji skrzydła to jest wiedza tajemna? To dural użyty do elementów konstrukcyjnych skrzydła ma inne właściwości niż w USA?
Co ma do tego raport MAK, dane o prędkości? wysokość. Masa samolotu jest do obliczenia, ilość pozostałego w bakach paliwa też.
Czy to jest wiedza tajemna? Skrzydło o znanych parametrach uderza w brzozę o znanej średnicy ze znaną prędkością i znanym kontem.
@Piekielny
Gdy w Polsce samolot IŁ62M rozbił się w Lesie Kabackim to dokładnie zrekonstruowano przebieg katastrofy znaleziono nawet fragment silnika który wypadł gdzieś pod Bydgoszczą.
Jaki cel profesor Binieda miałby w nierzetelności? Zakładam że jest uznanym naukowcem z dorobkiem i dlaczego miałby się podkładać jakimś niewiarygodną symulacją (co nie znaczy że nie mógł popełnić w niej jakieś błędów)
Czy działania po wypadku były w pełni profesjonalne?
Ekipy reporterów z Polski znajdujących na miejscu katastrofy części wraku, ludzkie szczątki, nierzetelna autopsja ofiar.
Brak zabezpieczenia wraku, zabieranie wszelkich nośników audiowizualnych na lotnisku Siewiernyj. Ilość fałszywych tropów. Z góry założona jedyna teza naciskowa i błędu pilotów, i wykluczenie zamachu terrorystycznego w kraju gdzie bomby terrorystów wybuchają gdzie popadnie, budzi moje wątpliwości.
Skąd ma pan tą wiedzę 15" to jest 379 cm? Drzewo chudnie! Parę postów wcześniej brzoza miała 44 centymetry, jak podejście krytyków prof Biniedy jest tak precyzyjne jak podawanie wymiarów pniaka tego nieszczęsnego drzewa to gratuluję.
@Manek
@Mariusz Wiącek
No widzisz, a drogi dr. WB nawet filmiku dla prawidłowego kąta nie przedstawił.
@Mariusz Wiącek
Sęk w tym, że rzeczywistych parametrów skrzydła Tu-154M pan Binienda nie znał i nie zna - do czego sam się przyznał...
@Mariusz Wiącek
O ile wiadomo, MAK nie robił dotąd żadnej symulacji dla katastrofy polskiego Tu-154M - a filmiku pana Biniendy też się symulacją nazwać nie da!
Tak że nie ma "dwóch symulacji" - bo, póki co, nie ma żadnej...
"Gdy w Polsce samolot IŁ62M rozbił się w Lesie Kabackim to dokładnie zrekonstruowano przebieg katastrofy znaleziono nawet fragment silnika który wypadł gdzieś pod Bydgoszczą.(...)
Czy działania po wypadku były w pełni profesjonalne?
Ekipy reporterów z Polski znajdujących na miejscu katastrofy części wraku, ludzkie szczątki, nierzetelna autopsja ofiar. "
Tak się składa, że na miejscu katastrofy w Lesie Kabackim jeszcze całkiem niedawno temu znajdowano pozostałości po niej - a przecież upłynęło od niej przeszło dwadzieścia lat!
Co zaś się tyczy "nierzetelności autopsji" - pewnie idzie o "sekcję" zwłok Zbigniewa Wassermanna?
Zanim się takie zarzuty zacznie komukolwiek stawiać, dobrze byłoby się dowiedzieć, jakie procedury badania ofiar wypadków lotniczych obowiązują w krajach, gdzie zdarzają się one znacznie częściej niż w Polsce!
Tak się składa, że w takich krajach - w tym Rosji, ale także Stanach Zjednoczonych! - pełną sekcję przeprowadza się najczęściej tylko u zwłok pilotów rozbitych samolotów oraz innych osób znajdującym się w momencie katastrofy w kabinie pilotów, u pozostałych przeprowadzając tylko pobieżną obdukcję bez otwierania ciał...
Zapewne informacja o tym była w nagłówku protokołu oględzin zwłok...
@Mariusz Wiącek
Taki sam, jaki ma Nowaczyk, Dąbrowski i inni partyjni aktywiści seryjnie produkujący brednie o "sztucznej mgle", "helu", "dwóch silnych wstrząsach", czy "telefonach z pokładu".
Wyjaśnienie w ostatnim akapicie tego artykułu.
http://www.rp.pl/artykul/600871,681542-Od-mgly-przez-bombe-do-pulapki-z-helu.html
"jak podejście krytyków prof Biniedy jest tak precyzyjne jak podawanie wymiarów pniaka tego nieszczęsnego drzewa to gratuluję."
Tak, rzeczywiście - chirurgicznej precyzji trzeba nam się uczyć od Macierewicza, który od 1.5 roku średnio co dwa tygodnie objawia opinii publicznej coraz to inną przyczynę katastrofy.
@indeed.4
Otóż nie tylko Pańskie ego jest bardziej rozdęte niż stopień rozdęcia przez Pana pnia brzozy w miejscu uderzenia ponad rzeczywiste jego rozmiary, ale też jest Pan całkiem świeżym czytelnikiem Raportu Millera. Zatem, możemy na roboczo przyjąć, że jeśli chodzi o jego interpretację Pańskie myślenie nie jest "tunelowane" tak jak wiedza osób, które znają go prawie na pamięć, podobnie jak Raport MAK.
Nie widzę zatem nikogo innego, kto byłby w stanie bardziej przekonywująco od Pana wyjaśnić fakt przecięcia linii napowietrznej przez lecące za samolotem pancerne konary pancernych drzew, "odłamane kilkanaście metrów wcześniej i przemieszczone zgodnie z torem lotu".
Stało się to o godzinie 10:39:35, czyli wtedy, gdy tupolew był na pułapie ok.400 m i ponad 6 kilometrów przed tą linią.
To jest rzeczywiście interesująca kwestia, a nie Pańskie pseudoanalizy schizofrenii bezobjawowej u paranoików smoleńskich.
@Y-K-W
Gospodarza nie przepraszam za OT, ponieważ to co dzieje się pod tą notką to jest jeden, wielki, nieustający offtop, kotłujący się jak atmosfera Jowisza, stąd zapewne brak reakcji Gospodarza który czuje się w takich warunkach (z racji specjalizacji zawodowej, naturalnie), jak u siebie w domu.
Pozdrawiam zatem Gospodarza i wyrażam nadzieję że niedawno przezeń rozpoczęte obliczenia dynamiczne przebiegają bez zakłóceń i wkrótce będzie można podjąć oficjalne kroki w celu zaprezentowania ich szerszej publiczności na łamach prasy fachowej.
@indeed.4
- Byliśmy świadkami ponad godzinnej prezentacji, gdzie z dokładnością do jednego centymetra przedstawiano nam przebieg wydarzenia polegającego na tym, że zrekonstruowane skrzydło tego samolotu na tej samej wysokości, pod tym samym kątem i z tą samą prędkością uderza w zrekonstruowaną matematycznie brzozę. Brzoza zostaje przecięta, skrzydło ma lekki uszczerbek, w żaden sposób nie znoszący potencjału jego siły nośnej - dodał poseł PiS.
I jak udało mu się przejść przez podstawówkę bez kątomierza skoro takie farmazony opowiada? Ciekawym kto jest większym idiotą; osoba co takie bzdury opowiada, lub osoby które to bezkrytycznie kupują.
@wiesława
Bo tak się składa, że informacje dla wszystkich wyszczególnionych punktów można uzyskać bez otwierania ciała...
@wiesława
"Otóż wypisuje Pan za przeproszeniem brednie, wychodząc z załozenia, że pańskimi czytelnikami są idioci, którzy nie potrafią posługiwać się wyszukiwarką. "
Pod względem wiary, że gros czytelników stanowią idioci, nie mam najmniejszych szans "przebić" panów Nowaczyka i Biniendy...
@Mariusz Wiącek
http://www.rp.pl/artykul/626085,724635-NPW--prokuratorzy-otrzymali-ekspertyze-z-badan-zwlok-Wassermanna.html
Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała także, że pojawiające się w ostatnich dniach informacje medialne dotyczące rzekomych wyników sekcji przeprowadzonej po ekshumacji "nie mają żadnego odzwierciedlenia w faktach". Według informacji medialnych tylko od siedmiu do dziesięciu procent rosyjskiego protokołu z sekcji zwłok Wassermanna miałoby być zgodnych ze wstępnymi wynikami badań przeprowadzonych przez polskich ekspertów po ekshumacji.
manipulacje MAK
faktami.. opinia publiczną...
m,.inn wskazuje na to sposób prezentowania kluczowych wydarzeń - zderzenie z brzozą i przebieg zderzenia z ziemia
MAK jest tu delikatnie mówiąc bardzo oszczędny w słowach
i nie wspiera swej opinii faktami
jak to ma zwykle miejsce w raportach MAK
np. w tym:
22/08.2006 Tu-154 kompania Pułkowo, katastrofa
Cведения o c o c т o я н и и э л е м е н т o в в o з д y ш н o г o c y д н a
И и х рacпoлoжениин a меcте п р o и c ш е c т в и я
Вр е з y л ь т a т е иccледoвaния м еcтa прoиcш еcтвия иинфoрмaции бoртoвых
р е г и c т р a т o р o в ,в мoм ентc т o л к н o в е н и я c землей
caмoлет имел y г o л к р е н a o к o л o + 10 ,y г o л тaнгaжa oкoлo -30° и вертикaльнyю cкoрocть cнижения oкoлo
50м /c.
П ри им ею щ ем cя рельефе м еcтнocти (перепaд выcoт 40-45м , yгoл cпycкa
пoрядкa 20°) caмoлёт первoнaчaльнo кocнyлcя земли прaвым крылoм, прaвыми
c р е д н и м д в и г a т е л я м и .П риэ т o м пocтyпaтельнoгo движениян е былo, o чём
c в и д е т е л ь c т в y ют oтпечaтки н a земле (o т прaвoгo кры лa c
хaрaктерны м и cледaми бaлoк зaкрылкoв, гoндoлы ш accии 2-гoи 3-гo двигaтелей),ч т o тaкже пoдтверждaетcя рacшифрoвкaми СОК.
З a т е м п р o и c х o д и т к a c a н и е зем ли фюзеляж a И л е в o г o д в и г a т е л я .
Однoвременнo прoиcхoдит
oтрыв хвocтoвoгo oперения, п ocле чегo хвocтoвoе o п е р е н и е ,д в и г a я c ьв л е в o ,т е р я е т вcе трид в и г a т е л я иВС У . В э т o тж ем oм ент прoиcхoдит взрыв тoпливных бaкoвo т детoнaции тoпливo-вoздyш нoй cмеcии
к a к c л е д c т в и е
itd.
tu opisano dokładnie przebieg uderzenia w ziemię i sekwencję rozpadu samolotu
chociaż nikt nie przeżył
i opis taki czy siaki niby niczego nie zmienia
jak to wiele osób w Polsce uważa:
nie drażyć tematu
zginęli i koniec
-
www.scribd.com/doc/13092355/MAK-85185
@all
"@Manek
U mnie na blogu jest propozycja dla ciebie.
MAREK DĄBROWSKI 50 2950 | 07.10.2011 21:23 "
Ten matacz dabrowski nie wie nawet jak sie poslugiwac programem GE i wciska czytelnikom nastepne "ciemnoty" jakoby to cytuje dabrowskiego zeby ta nastepna jego kompromitacja nie zostala skasowana:
"Niestety Pan nie zna Pan Raportów, ani nawet tabeli na którą się Pan powołuje (proszę zobaczyć podany w niej czas przelotu i przyjętą w tym opracowaniu TAS, wyjdzie Panu długość jaką przeleciał w tym czasie samolot, doda Pan do tego rzut odległości pomiędzy lokalizacją RW a miejscem uderzenia w brzozę na kierunek lotu- i ma Pan punkt, który w rysunku poniżej ma rzędną 256,5m.
Natomiast w Raporcie 47m za brzozą teren jest na poziomie 253m (wg profilu MAK wyszło mi 253,6, ale nie widzę potrzeby aby zaznaczać to na wykresie.)
http://mdabrowski.salon24.pl/349416,ulica-gubienko#comment_5108173 "
Otoz niewiadomo skad ten cymbal dabrowski wzial wysokosc terenu przy ul. Gubienki jako 256,5m npm. On pisze, ze tak jemu wyszlo!!
Wedlug GE (kazdy moze sam sprawdzic) wysokosci terenu tuz za ul. Gubienki wynosza od 251m npm do 252m npm, a 256,5m npm jest dopiero za ul. Kutuzowa!!!
I tak to te cale "pikne" obrazki z CAD sa tyle warte co wzorki na papierze toaletowym!!
Tak to jest jak debil arch. dabrowski bierze sie za "robote", na ktorej sie wogole nie zna!!! buahahahaha
Polecam zerkniecie na moje schematy trajektorii z odleglosciami od brzozy i z wysokosciami terenu charakterystycznych punktow foto712
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5640992717735261250
@Marek Dąbrowski
Gospodarza nie przepraszam za OT, ponieważ to co dzieje się pod tą notką to jest jeden, wielki, nieustający offtop, kotłujący się jak atmosfera Jowisza, stąd zapewne brak reakcji Gospodarza który czuje się w takich warunkach (z racji specjalizacji zawodowej, naturalnie), jak u siebie w domu.
Pozdrawiam zatem Gospodarza i wyrażam nadzieję że niedawno przezeń rozpoczęte obliczenia dynamiczne przebiegają bez zakłóceń i wkrótce będzie można podjąć oficjalne kroki w celu zaprezentowania ich szerszej publiczności na łamach prasy fachowej.
dokladnie tak - turbulencja jest wszedzie. gdzies musimy sobie czasem pogadac, a "topic" tego postu, no coz, nie wzbudzil widac zainteresowania to nie, nawet jak dodalem wzmianki o izotonowych pocikach do izokinetycznych dzialek ze star treka, w nawiazaniu do izobarometrycznych czy jakichs tam bomb smolenskich...
teraz odpoczywam.. nawet ykw ma prawo do dlugiego weekendu. prof. B ma przewage pol roku (bo co najmniej tyle zajely u obliczenia.) moze sie wyrobie w takim czasie.
bede musial skorzystac z twojego doswiadczenia w odnajdywaniu drzew w tamtej okolicy... chcialbym kiedys wrocic do 3-wymiarowej trajektorii beczkopodobnej. moje zajecie sie brzoza zostalo wymuszone.
pzdr
@manek
@all
Ale sie znowu usmialem, ten matacz dabrowski wyskakuje z jakas tam propozycja do mnie, cytuje:
"@Manek
U mnie na blogu jest propozycja dla ciebie.
MAREK DĄBROWSKI 50 2950 | 07.10.2011 21:23 "
Ten matacz dabrowski nie wie nawet jak sie poslugiwac programem GE i wciska czytelnikom nastepne "ciemnoty" jakoby to cytuje dabrowskiego zeby ta nastepna jego kompromitacja nie zostala skasowana:
"Niestety Pan nie zna Pan Raportów, ani nawet tabeli na którą się Pan powołuje (proszę zobaczyć podany w niej czas przelotu i przyjętą w tym opracowaniu TAS, wyjdzie Panu długość jaką przeleciał w tym czasie samolot, doda Pan do tego rzut odległości pomiędzy lokalizacją RW a miejscem uderzenia w brzozę na kierunek lotu- i ma Pan punkt, który w rysunku poniżej ma rzędną 256,5m.
Natomiast w Raporcie 47m za brzozą teren jest na poziomie 253m (wg profilu MAK wyszło mi 253,6, ale nie widzę potrzeby aby zaznaczać to na wykresie.)
http://mdabrowski.salon24.pl/349416,ulica-gubienko#comment_5108173 "
Otoz niewiadomo skad ten cymbal dabrowski wzial wysokosc terenu przy ul. Gubienki jako 256,5m npm. On pisze, ze tak jemu wyszlo!!
Wedlug GE (kazdy moze sam sprawdzic) wysokosci terenu tuz za ul. Gubienki wynosza od 251m npm do 252m npm, a 256,5m npm jest dopiero za ul. Kutuzowa!!!
I tak to te cale "pikne" obrazki z CAD sa tyle warte co wzorki na papierze toaletowym!!
Tak to jest jak debil arch. dabrowski bierze sie za "robote", na ktorej sie wogole nie zna!!! buahahahaha
Polecam zerkniecie na moje schematy trajektorii z odleglosciami od brzozy i z wysokosciami terenu charakterystycznych punktow foto712
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5640992717735261250
co, drogi manku, podpadles adminom, ze cie w pierwszej chwili nie widac?
ech fajnie byloby miec teoretyczna trajektorie. mam na mysli teorie Newton, Eulera i Benoulliego, nie koniecznie te po-smolenskie... dojdziemy i do tego.. chcialem powiedzic lada dzien, ale tak naprawde to ja nie powinienem takich rzeczy nigdy mowic (zawsze jestem na niedoczasie).
@you-know-who
@you-know-who a wytrzymałośc materiałow
gdy - choc indagowany-
nic sensownego nie potrafiłeś napisać
w jednej z najbardziej zagadkowej kwestii
dotyczącej stanu wraku :
otóż ogon posiada niezdeformowany przekrój( idealnie kołowy)
a przecież poszycie samolotu to cienkie blachy ze stopów aluminium
a przeciez kadłub samolotu przy projektowaniu liczony jest na przeciazenia max. 5g\\
Jak to można wyjaśnić ?
@niegracz i totalna niewiedza
nic sensownego nie potrafiłeś napisać
w jednej z najbardziej zagadkowej kwestii
dotyczącej stanu wraku :
otóż ogon posiada niezdeformowany przekrój( idealnie kołowy)
a przecież poszycie samolotu to cienkie blachy ze stopów aluminium
a przeciez kadłub samolotu przy projektowaniu liczony jest na przeciazenia max. 5g\\
Jak to można wyjaśnić ?"
I znów Niegraczowi coś uciekło...
Tą razą tyn drobiażdżek, że w ogonie Tu-154M jest zamontowana "bateria" trzech turboodrzutowych silników, ważących w sumie przeszło 7,5 tony i mających sumaryczny ciąg 321 kiloniutonów - a oprócz tego jeszcze parę innych agregatów!
Jeśli Niegraczowi się wydaje, że te 7,5 tony i 321 kiloniutonów mogłaby utrzymywać i przenosić na resztę samolotu struktura o wytrzymałości ledwie takiej, jak reszta kadłuba, to źle mu się wydaje...
@wiesława
I gdyby to rosyjska "rządówka" z prezydentem Miedwiediewem rozbiła się w Polsce, klnący przy bezsensownych sekcjach dziesiątków zmasakrowanych trupów lekarze sądowi pojęliby bezsens tego przepisu - mającego takie brzmienie tylko dlatego, że wypadki komunikacyjne z więcej niż pięcioma ofiarami śmiertelnymi jednocześnie zdarzają się u nas może raz w miesiącu, w skali całego kraju!
No i jeszcze dlatego, że katastrofy lotniczej z setką ofiar śmiertelnych to już od ćwierci wieku nie było...
I oby to "ćwierć wieku" trwało w tym przypadku jak najdłużej!
Tak się jednak składa, że to polska "rządówka" rozbiła się w Rosji, gdzie duże samoloty rozbijają się co kilka miesięcy - i gdzie w związku z tym wiedzą, zwłoki których z ofiar należy podziabać na drobne kawałki, bo to może pomóc w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy, no i szatkowanie których jest tylko niepotrzebnym dodawaniem roboty patologom...
W Stanach zapewne też nikt by se roboty szczegółowymi sekcjami zwłok wszystkich pasażerów nie dodawał, gdyby wypadek zdarzył się w okolicznościach takich, jak ten w Smoleńsku...
@all
"@you-know-who
Odpowiem Mankowi u siebie, nie będę u Pana ciągnąć offtopa.MAREK DĄBROWSKI 50 2956 | 08.10.2011 18:35"
A tu jego odpowiedz, zeby wszyscy wiedzieli jaka cymbal dabrowski "niewiedza" tryska:
"@Manek u Y-K-WOn pisze, ze tak jemu wyszlo!!
Manku, Manku, ja korzystałem nie z danych GE ale MAK i KBWL LP, która jednoznacznie określiła poziom terenu na wysokości drzew na 253 m npm :-)
Dane z GE "wbiłyby" tupolewa na wysokości drzew częściowo pod ziemię ponieważ wysokość wg RW w Raporcie MAK jest jedną z danych wyjściowych- czyli: im niżej teren, tym niżej samolot !!!
To jak, podasz te prawidłowe wg ciebie dane żebyśmy zobaczyli jak były cięte drzewa?
:-)))MAREK DĄBROWSKI 50 2956 | 08.10.2011 18:37"
Ten cymbal pisze ze "...dane z GE "wbilyby" tupolewa na wysokosci drzew czesciowo pod ziemie..."
Co za slepy debil z tego dabrowskiego, roznica wysokosci gruntu miedzy MAK a GE w okolicy ul. Gubienki wynosi okolo 1m jednego metra (253-252=1m) a ten debil wypisuje cos o wbiciu pod ziemie!!!
Ten debil dabrowski nie wie rowniez o tym, ze RW oblicza ODLEGLOSC do przeszkody od ktorej odbila sie wyslana fala radiowysokosciomierza.
Czyli jak samolot w momencie pomiaru RW znajduje sie nad koronami jeszcze niescietych drzew (skrzydla znajduja sie okolo 19m dalej od anten RW) to pomiar bedzie nie do gruntu a do odbijajacych te fale konarow koron drzew czy krzakow.
Tego typu bledy z interpretacja zarejestrowanych w raporcie MAK oraz w TAWS wysokosciach RW w ostatnich sekundach lotu samolotu moze robic tylko takie techniczne "ZERO" jakim jest arch.dabrowski
buahahaha
@wiesława
@nudna-teoria
Bo normalnie minimum szacunku to stosowanie prawa.
@kaczazupa
Chyba zapomniałeś dodać odpowiedniego przepisu prawa rosyjskiego.
@nudna-teoria
@wiesława
Na pewno zdecydowanie przegrałby z komentarzami wykonujących sekcje zwłok patologów...
@wiesława
Tiaaa???
Bo wiem, że polskie przepisy nie mają żadnej mocy prawnej poza granicami Polski???
@Piekielny
Bo pewnie nie pamiętają, że po 1610 był 1612, a Polski w tej chwili nie tylko na porządne "wojska skrzydlate" nie stać, ale nawet na obrok dla powietrznych rydwanów by ćwiczeń na nich nabyć.
@all
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5651056831003271842
oraz przeczytac moje komentarze:
"Manek
Fotos
17.09.2011 09:11
To jest jeden z najwazniejszych schematow, ktory udowadnia wzgledny czas uderzenia skrzydlem w brzoze, kat obrotu (roll) (ze wzgeldu impuls od lewego podwozia "ON GROUND") Czyli umiejscowienie tego TAWS Event#38 w czasoprzestrzeni pozwala na wyciagniecie wnioskow na temat rzeczywistej trajektorii samolotu na ostatnim odcinku. Rzeczywista Trajektoria pokrywa sie prawie idealnie z ta z mojego mojego modelu teoretycznego.
Manek
Fotos
09.10.2011 11:46
Chcialem zwrocic uwage na wartosc RW o czasie 10:41:02,5 z raportu MAK wynoszaca okolo 19,86m, a ta rejestracja RW miala miejsce okolo 0,15s wczesniej od Event#38 czyli okolo s=75*0,15=11,25m blizej feralnej brzozy. Kat roll o tym czasie to okolo -60°.
Mamy zatem rzut poziomy odleglosci RW=19,86m jako s=19,86*sin(60)=17,20m a rzut pionowy odleglosci RW=19,86m to h=19,86*cos(60)=9,93m
Manek
Fotos
09.10.2011 13:56
Ten odczyt RW o 41:02,5 to jest pierwszy po szarej strefie. Anteny RW znajdowaly sie o okolo 6+11=17m blizej feralnej brzozy od miejsca TAWS Event#38, a to daje odleglosc s=141-17=124m od feralnej brzozy. Znajac ta odleglosc mozemy obliczyc w jakiej odleglosci od feralnej brzozy znajdowaly sie anteny RW podczas ostatniego odczytu RW przed szara strefa. Czyli 1 sekunde lotu samolotu wczesniej o 41:01,5 anteny RW znajdowaly sie pionowo nad przeszkoda w odleglosci s1=124-75=49m od brzozy
Manek
Fotos
09.10.2011 14:01
Kat Pitch byl wtedy okolo 18° czyli RW mierzy odleglosc b=15,73m do przeszkody. Mamy zatem odleglosc pozioma od brzozy jako 49+15,73*sin(18)=53,86m a w tym miejscu znajduja sie krzaki (za drzewami) tuz przy krawedzi asfaltu ul. Gubienki. Koncowka kikuta lewego skrzydla byla w tym momencie oddalona od brzozy o okolo s2=49-19=30m czyli okolo t=30/75=0,4s po uderzeniu skrzydlem w brzoze.
Manek
Fotos
09.10.2011 14:10
A zatem mamy juz pierwsze oszacowanie czasu uderzenia lewym skrzydlem w feralna brzoze w oparciu o dane pochodzace z TAWS Event#38. Uderzenie to mialo miejsce nie wczesniej jak o czasie 10:41:01,50-0,40=10:41:01,10
Z drugiej strony odczytujac ze schematu odleglosc jaka przebyla koncowka kikuta lewego skrzydla mozemy obliczyc czas jaki uplynal ud uderzenia skrzydlem w brzoze. Czas przelotu przez samolot odcinka 114m ze srednia predkoscia GS=75m/s wynosi okolo t=114/75=1,52s
Manek
Fotos
09.10.2011 14:15
Czyli odejmujac 1,52s od czasu Event#38 otrzymamy czas uderzenia lewym skrzydlem w feralna brzoze jako 10:41:02,65-1,52=10:41:01,13 a to jest tylko roznica o okolo 0,13s od moich wczesniejszych oszacowan czasu tego wydarzenia !!!
Manek
Fotos
09.10.2011 14:25
A czas tego uderzenia lewym skrzydlem o pien feralnej brzozy 10:41:01,13 zgadza sie prawie dokladnie z czasem w jakim nastapil najwiekszy pick w dol przyspieszenia pionowego na wykresie vert.acc !!!
Zobacz Foto656
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5620978941150662114 "
@all
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5661520382908730930
zainteresowany znajdzie kolejny dowod potwierdzajacy trajektorie po uderzeniu w brzoze.
"Manek
Fotos
09.10.2011 18:23
Chcialem zwrocic uwage na fakt, ze podczas ciecia skrzydlami sciany drzew przed ul. Gubienki 54m za brzoza samolot mial roll okolo 14,5° co powoduje, ze koncowka prawego skrzydla byla o h1=32*sin(14,5°)=8,01m , a dolna czesc kadluba/centroplatu byla o h2=13*sin(14,5°)=3,25m wyzej od koncowki kikuta lewego skrzydla.
Manek
Fotos
09.10.2011 18:40
Koncowka kikuta byla w tym momencie na wysokosci 251,5+7,2m=258,7m npm
Spod Kadluba/centroplatu byl w tym momencie na wysokosci 258,7+3,25=261,95m npm
A koncowka prawego skrzydla byla na wysokosci okolo 258,7+8=266,7m npm
Oczywiscie te obliczenia potwierdzaja wysokosc 262m npm jaka mial spod centroplatu samolotu w odleglosci 55m po brzozie.
Tabela i schemat na foto646
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5618030749224761602 "
@all
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5651056831003271842
"Manek
Fotos
09.10.2011 20:22
Na foto717
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5641714392158781186
czyli na wykresie RW zapisana jest wysokosc 15,77m o czasie 10:41:01,50 czyli okolo 0,4s po uderzeniu lewym skrzydlem w brzoze. Samolot mial o tym czasie pitch okolo 19,2° a to pociaga za soba, ze anteny RW znajdowaly sie o h1=19*sin(19,2°)=6,25m powyzej dolu kadluba/centroplata.
Manek
Fotos
09.10.2011 20:45
A ten znajdowal sie na wysokosci okolo 259,16m npm wg tabeli na foto646
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5618030749224761602
a to wynosi okolo h2=259,16+6,25- 251,3=14,11m nad gruntem.
Obliczmy teraz wysokosc anten RW nad gruntem na podstawie odczytu zapisu z wykresu o 10:41:01,5
h3=15,77*cos(pitch)*cos(roll)=15,77*cos(19,2°)*cos(4,44°+0,5°)=14,83m
Mamy zatem roznice w wysokosci h3-h2=14,83-14,11=0,72m lezaca w przedziale bledu odczytu RW !!
Manek
Fotos
09.10.2011 20:50
Tym zostala potwierdzona zgodnosc wykresow vert.acc z wykresem Pitch oraz z wykresem rol ljednak przesunietym o jedna sekunde "do przodu".
Tym potwierdzony zostal rowniez czas okolo 10:41:01,13 uderzenia lewym skrzydlem o feralna brzoze!! "
@Piekielnego totalny brak wiedzy
Jeśli Niegraczowi się wydaje, że te 7,5 tony i 321 kiloniutonów mogłaby utrzymywać i przenosić na resztę samolotu struktura o wytrzymałości ledwie takiej, jak reszta kadłuba, to źle mu się wydaje...
...
takiemu piekielnemu wydaje się że konstruktorzy samolotu nie uwzględniają obliczeniowego przeciażenia 5g które ma wytrzymac kadłub samolotu :)))
na cały samolot jest to ponad 500 Ton-siła
kadłub podawany jest w locie napreżeniom zginajacym ( sciskanie- rozciaganie) i to te rozciągające sa krytyczne
napreżenia sciskajaće wynikajaće z przenoszenia mocy silników
są o wiele mniejsze i mniej groźne niż obliczeniowe naprezenia które musi wytrzymać kadłub a wynikające tylko z przeciażen w locie
ty piekielnie nie rozumiesz ani zagadnien a fizyki ani techniki
np. taka rzecz której nijak nie możesz załapać:
- kadłub przenosi siłe ciagu a więc - na całej długosci musi miec zblizoną wytrzymałosc
a ty czepiasz sie tylko ogona
wyobraż sobie kolejny przekrój kadłuba o 10cm dalej od miejsca gdzie po katastrofie był kołowy niezdeformowany przekroju poprzeczny
tak wiec w miejscu Lo + 10
wytrzymalość kadłuba musi byc w przyblizeniu
W10=W0
itd.
owszem lokalnie w miejscu mocowania silników konstrukcja musi być szczególnie sztywna ale nie o tym mijescu jest mowa
tylko o nizdeformowanym kołowym przekroju kadłuba w częsci ogonowej
@niegracz
a ty czepiasz sie tylko ogona
Genialny jesteś; całą siłę ciągu przenosi na dziób?? (skoro "na całej długości")
Poza tym, o ile dobrze pamiętam, gdzieś tam w tym miejscu powinien być szot, lub lepiej powiedziawszy zakończenie ciśnieniowej kabiny. Element z natury rzeczy usztywniający ten fragment kadłuba.
@niegracz
a ty czepiasz sie tylko ogona"
Ja się "czepiam ogona"???
Tak się poza tym składa, że siłę ciągu przenosi w kadłubie tylko obszar między ogonem a centropłatem - i te właśnie jego części, jako najmocniejsze w kadłubie, były najmniej zniszczone...
@niegracz i absolutnie niezrozumienie rozkładu sił w samolotach
na cały samolot jest to ponad 500 Ton-siła"
Tak się składa, że ta siła może działać TYLKO na strefę połączenia kadłuba i skrzydeł, a nie na "cały samolot" - i właśnie dlatego to centropłat jest najbardziej wytrzymałą sekcją maszyny!
Druga pod względem wytrzymałości jest sekcja ogonowa...
@niegracz
tylko o nizdeformowanym kołowym przekroju kadłuba w częsci ogonowej"
Oto kolejna "perełka" całkowitego niezrozumienia przez Niegracza rozkładu wytrzymałości w konstrukcjach lotniczych...
@Łuków moje miasto
Żenadą to jest podpisywać się za miasto..
@Piekielny ogon
Tak się poza tym składa, że siłę ciągu przenosi w kadłubie tylko obszar między ogonem a centropłatem - i te właśnie jego części, jako najmocniejsze w kadłubie, były najmniej zniszczone...
........................
http://www.amielin.pl/dodatek_1.asp
nie myślisz nie sprawdzasz , piszesz bzdury
http://ru.tsn.ua/svit/polsha-priznala-vinu-za-katastrofu-samoleta-kachinskogo.html
otóż odcinek kadłuba miedzy ogonem a centropłatem rozpadł sie w drobny MAK
ale sam ogon zachował kołowy niezdeformowany przekrój\
choc ten odcinek az do centropłata był - jak sam slusznie zauwazyłeś- najmocniejszy
zagadnałem w tej kwetsii andrzej.mata - konstruktora lotniczego
cenionego przez You-know who
jeszcze nie odpowiedział
@niegracz
Pozy tym, w tym rejonie znajduje się tylna ściana (ciśnieniowa) kabiny pasażerskiej, co rezultuje dodatkowym usztywnieniem. Jeśli całość nie zaczęła koziołkować, to obraz zniszczeń wcale nie jest absurdalny.
@all
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5528717745187917346
Przypominam, ze "ogon" mial pierwszy kontakt z gruntem prawym silnikiem (po obrocie wokol osi podluznej o kat okolo -200°, pod katem pitch okolo -10° oraz z katem odchylenia osi podluznej samolotu o okolo 25° od kierunku ruchu)
oraz foto575
https://picasaweb.google.com/118355005473258703478/DropBox?authkey=Gv1sRgCM3S1LTe7LejIQ#5600523300278555842
@niegracz
http://ru.tsn.ua/svit/polsha-priznala-vinu-za-katastrofu-samoleta-kachinskogo.html
otóż odcinek kadłuba miedzy ogonem a centropłatem rozpadł sie w drobny MAK"
Gdybyś popatrzył na zdjęcia z miejsca składowania wraku to byś zobaczył, że wcale nie na taki "drobny mak" - zwłaszcza w kontekście obciążeń, którym był poddany!
Na pewno gruuubo większych, niż przewidywane dla niego przez konstruktorów...
@Piekielny
F=Cx * 0.5 * ρ * S * V²
Przekrój poprzeczny rury kadłuba to S=11.34m², gęstość powietrza na wysokości 12000m, to ok. 0.31 kg/m³, przyjmijmy najgorszy przypadek Cx=1 i V=900 km/h (250m/s)
F=1 *0.5*0.31*11.34 * 250*250= 109856,25 N = 11198,4 kG
ale przecież dziób jest obły i Cx < 1, więc kadłub wzdłużnie (od skrzydeł do dzioba) przenosiłby w najgorszym wypadku te 11 ton siły. A na małych wysokościach ta siła oporu powietrza wynosi ok. 5600 kG
Jednak przy zahamowaniu na przeszkodzie te siły rosną wielokrotnie i chyba Niegracz tego nie zauważa.
@paes64
http://www.youtube.com/watch?v=cdidrZJIL_Y&feature=player_detailpage
Może z tej symulacji będzie w stanie wyciągnąć jakieś wnioski.
@nudna-teoria & all
obawiam sie, że problem niegracza jest duzo powazniejszy...
swego czasu uraczyl nas np. takim oto zaleceniem dla pilota tutki:
"Jak zachowałby sie pilot w tej sytuacji:
czuje ze po uderzeniu coś się stało z samolotem , który przechyla się w lewo
widzi że jest tuż nad ziemia\\widzi szeroki płaski teren
co robi
jaką decyzje by podjał ?
jedyna decyzja mogła byc taka:
wyłacza silniki
i laduje awaryjnie"
zrodlo:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1157,121239939,,Brzoza_czyzby_do_odwracania_ale_uwagi_.html?v=2
od tego czasu chyba nieco, nieco sie podszkolil, ale... dyskusja z nim na powaznie odnosnie kwestii poruszanych powyzej wydaje sie byc hmmm... strata czasu (sorry niegracz - ktos to w koncu musial powiedziec ;)))
@Piekielny
Żenada, to być krostowatym neptykiem, a podpisywać się w imieniu piekielnych mocy nieczystych ;D
@Łuków moje miasto
@Piekielny
Czyżby groźba do tego kolesia??? Jak go teren nie obroni, to pewnie powiesi się z żalu... (Sorry Łuków...)
@Jeremiasz Paliwoda
Raczej stwierdzenie faktu...
@Piekielny
Dokładnie. W dobie szalejących w naszym kraju, zupełnie bezkarnych, seryjnych samobójców, to rzeczywiście fakt, że zapewne wszyscy, którzy nie wierzą w wasze bajki, prędzej czy później, powieszą się, bo będą mieli "problemy rodzinne"... Smutna rzeczywistość w PRL-u Bis
@Piekielny
O fuck!!! Chyba źle odczytałem...
Łuków Moje Miasto, no weź napisz coś. Proszę. Nie strasz mnie. Napisz jakiegoś posta. Please :(((
Łuków..., żyjesz???
@Jeremiasz Paliwoda
Równie smutna, jak w IV RP...
@zespol Macierewicza
@you-know-who 29.10.2011 21:18
Siekiera nadczłowieka utknęła w pniu podwójnej wiśni?